2010/12/24

35. Mikołaj jedzie tu znów

Już za kilka godzin zasiądziemy do wigilijnej kolacji. Jak już wspominałam, w tym roku nie czuję tej całej magii świąt. Wczoraj byłam po prezent dla siebie. Cały rok byłam za lustrzanką. Rodzice stwierdzili, że Olympus SP-600UZ w zupełności wystarczy jak na początek mojej fotograficznej przygody. Nie mogę doczekać się wieczora. Lecz niestety zaraz skończy się leniuchowanie, bo trzeba ubrać się, wykąpać i pomóc troszkę w sprzątaniu. A więc gwiazdki najjaśniejszej, choinki najpiękniejszej, prezentów wymarzonych, świat mile spędzonych, karnawału szalonego, roku bardzo udanego :)






5 komentarzy:

  1. Wesołych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia. Dużo zdrówka ,szczęścia ,miłości ,przyjaźni i pozytywnej energii.

    OdpowiedzUsuń
  2. `dzięki, nawzajem ;**
    ty jesteś na tych zdj. ?. ;]]

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie tylko Ty nie czujesz świąt. Ja mam tak samo, ten rok Bożego Narodzenia jest nijaki. Wesołych i zdrowych :). Fajny blog, chętnie dodam do obserwowanych ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. `no wiem, ale przecież to mój tata, nie da sie tak z dnia na dzien o nim zapomnieć ;<
    i nie ma takiej metki, ale chyba nie zawsze musi byc tak podpisane, nie ?.

    OdpowiedzUsuń